skrawkikina

napisała o Ostatnie tango w Paryżu

strasznie kiczowata historia

Osoba, która pierwsza namalowała jelenia na rykowisku, była artystą. Wszyscy następni malarze tego tematu popełnili kicz. Nie znam filmu, który temat zawarty w "Ostatnim tangu w Paryżu" przedstawiał wcześniej.

ale przedstawia tak naprawdę co? nadmierną egzaltację jak dla mnie, tandetną i przewidywalną historyjkę. Jedynie muzyka świetna

Konkrety proszę, a jak nie wiesz, o czym jest ten film, to odpuść sobie, bo to trolstwo w najgorszym wydaniu. Chodzi ci tylko o sprowokowanie użytkowników, czy o coś jeszcze?

nie wiem co to jest "trolstwo".

Też nie wiem, ale brzmi uroczo. ;)

O ile się nie mylę trolstwo, zwane też trollingiem lub trollowaniem, to wypowiadanie pewnych opinii nie z przekonania, tylko po to, by sprowokować rozróbę lub obniżyć poziom kultury prowadzonej właśnie dyskusji. Jak nie mam racji, to liczę, że @lapsus mnie poprawi.

Domyśliłam się, że o to chodzi, aczkolwiek z formą "trolstwo" spotykam się po raz pierwszy. I jest to miłość od pierwszego wejrzenia, bo brzmi cudnie. :)

Trolstwo trochę różni się od trollowania - tutaj akcent położony jest na gadanie od rzeczy. Na ogół nadużywa się w takim wypadku epitetów kiczowaty, tandetny itp. Proszę zatem o argumenty. Estetycznie i emocjonalnie to jeden z najpiękniejszych filmów. - tak silnego, ektremalnego splecenia miłości i śmierci nie potrafię odnaleźć w kinie. Może w "Śmierci w Wenecji", ale to dużo spokojniejszy film, intelektualny. "Ostatnie tango" buzuje od skrajnych emocji. Od nihilitycznie szatańskiego Marlona nie sposób oderwać oczu, jest hipnotyczny. Jedyne co mogę znaleźć na zrozumienie zawartej w krótkiej recenzji opinii, która jest dla mnie arogancka, to, że na pewno nie jest to film dla grzecznych panienek. Dziwi mnie tylko tak duża zbieżność gustu w wypadku skrawkakina - muszę sprawdzić o so cho.

Tandeta oznacza w powszechnej opinii rzecz złej jakości wykonaną niedbale albo jest synonimem określenia "do dupy'. "Ostatnie tango w Paryżu" jest filmem wykonanym bardzo starannie, gdzie szczególy mają czasem olbrzymie znaczenie. Nie mogę więc zgodzić się z opinią o tandetnej i przewidywalnej historyjce. Gratuluję takiego poziomu inteligencji, który pozwolił na szybkie przewidzenie scen finałowych.